Jak naparzyć Sandacza? Łatwizna!



Składniki:
  • 3 filety z Sandacza
  • 1 por
  • 2 marchewki
  • 1 pietruszka
  • kawałek selera
  • pół czerwonej papryki
  • pół awokado
  • sos sojowy
  • ulubiona oliwa
  • sól
  • imbir mielony
  • suszona natka pietruszki
  • zioła dalmatyńskie
  • suszona papryka słodka
  • świeżo mielony pieprz kolorowy
  • makaron gryczany Soba

Przygotowanie:
Sandacza kupiłam całego, więc zaczęłam zabawę od filetowania (skórę pozostawiłam). Gotowe płaty ryby, posoliłam i dałam im po leżakować. Warzywa tradycyjnie należy umyć! Następnie białą część pora, marchew, selera i pietruszkę kroimy w cieniutkie paseczki. Paprykę i awokado w kosteczkę i doprawiamy łyżką sosu sojowego oraz oliwy, a także szczyptą pieprzu i natki pietruszki. Mieszamy i tak oto otrzymaliśmy dressing do ryby. Na głęboką patelnię nalewamy około szklanki wody, włączamy zasilanie grzewcze i po chwili dodajemy przyprawy: imbir,zioła dalmatyńskie (jak ktoś nie lubi tej mieszanki, to proponuję tymianek), pieprz i paprykę słodką. Następnie kolejno wrzucamy marchewkę, pietruszkę i selera (dusimy ok 2 min). Po tej chwili dodajemy pora. Warzywa mają zmięknąć, a woda odparować. Staramy się ich nie rozgotować, więc niech to będzie 5-7 minut. Całość należy skropić sosem sojowym, którego używamy zamiast soli. Teraz przygotujemy zestaw do gotowania na parze. Do garnka z wodą ponownie dodajemy przyprawy z tą różnicą, że w tym przypadku wodę solimy. Gdy machina już paruje, to wkładamy do niej rybę pamiętając by położyć nasze filety skórą do dołu. Rybka nie potrzebuje zbyt dużo czasu. Starczą jej 2-3 minutki i przewrócenie na drugi boczek. W tak zwanym między czasie do wszystkiego należy ugotować makaron wg przepisu i po odcedzeniu dodać go do warzyw na patelni. Wymieszać i utrzymywać ciepło.

Mimo obszernego opisu, obiad szybko się robi. Smakowo i wyjątkowo zdrowo. Każdy może poczuć się jak profesjonalny kucharzyna i poukładać z gracją wszystkie gotowe produkty na talerzu. Najpierw makaronowe warzywa, na to filet rybny i polecam zwieńczyć tą piramidę żywieniową awokadową-papryką. By tego było mało polecam wywzorkować talerz sosem sojowym.


Bon apetit Bimbasy!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny. Znajdziesz mnie także na portalach społecznościowych takich jak: Facebook czy Instagram. Bądźmy w kontakcie! Z kulinarnym pozdrowieniem - Ostoja Lasu.